20.07.2025
1. Zachęcamy do nabywania i lektury prasy katolickiej : „Niedzieli” i „Gościa Niedzielnego”.
2. Zapowiedzi :
*Dawid Karolak, kawaler i Dagmara Białkowsaka, panna, oboje z naszej parafii, zapowiedź 2;
3. Dziękujemy parafianom, przyjaciołom i ofiarodawcom za wspieranie naszej wspólnoty:
– za ofiary na kościół w wysokości:50 i 100 złotych i za dzisiejszą tacę gospodarczą. Został zakończony kolejny etap prac na elewacji i dachu naszego kościoła, remont schodów przed główną bramą kościoła, malowanie wejścia do kościoła oraz prace blacharskie ochraniajce murki przy światyni i plebani. Dziękujemy sercem Dzieciom Komunijnym, ich Rodzicom oraz księdzu Krystianowi za odnowienie tabernakulum dla Pana Jezusa Eucharstycznego !
4. Tradycyjnie z serca dziękujemy Paniom dbającym o czystość naszego kościoła oraz za prace na terenie placu parafialnego.
5. Jeszcze raz wyrażamy wdzięczność wszystkim, którzy wspierają naszą parafię modlitwą, cierpieniem i pamięcią materialną – Niech Pan Bóg oddaje i błogosławi.
6. Przypominamy, że w czasie wakacji w Niedzielę i Uroczystości wolne od pracy oraz w dni powszednie spowiedź święta 20-a minut przed każdą Mszą Świętą. W lipcu i sierpniu nie będzie Mszy Świętej o godzinie 12.oo. Eucharystia z udzielaniem sakramentu Chrztu Świętego o godzinie 10.3o !
7. Dzisiaj po Mszy Świętej wieczornej spotkanie Asysty.
8. Tradycyjnie zapraszamy Parafian do wspólnej modlitwy :
– w poniedziałek nabożeństwo SOS Duszom Czyśćcowym;
– w środę na Nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy;
– w piątek na Koronkę do Bożego Miłosierdzia o godzinie 15.oo;
9. Kochani już dzisiaj serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w XIV Pieszej Pielgrzymce z Ozorkowa na Jasną Górę od 19 do 26 sierpnia !
10. Przypominamy o pielgrzymce autokarowej do Krakowa, Kalwarii i Wadowic – wyjazd busem sprzed kościoła 24 lipca o godzinie 6.3o !
11. Już teraz zbieramy informacje o osobach chętnych na pielgrzymkę autokarową od 18 do 28 listopada. W programie Padwa, Rzym, Asyż, Neapol, Loretto i Wenecja. Koszt 3590 zł. + 180 euro. Szczegóły na stronie internetowej i w zakrystii.
11. Stowarzyszenie „Ulga w cierpieniu” organizuje w dniu 26.07. wyjazd do Lichenia. Koszt 50 zł. Zapisy w siedzibie stowarzyszenia od godziny 18.oo do 21.07 !
12. Parafia św. Józefa organizuje pielgrzymkę autokarową dnia 26.08 na Górkę Przeprośną, Jasną Górę i do Leśniowa – zapisy w kancelarii św. Józefa, koszt 70 zł, wyjazd o godzinie 6.oo !
13. W sobotę w dzień wspomnienia św. Anny i św. Joachima – rodziców Matki Najświętszej pamiętajmy w modlitwie o naszych babciach i dziadkach oraz seniorach. Wszystkim solenizantom, jubilatom i przeżywającym swoje rocznice oraz kierowcom i podróżującym, życzymy Bożej Łaski, polecając Was opiece Matki Bożej Królowej Polski…
W minionym tygodniu pożegnaliśmy w naszej wspólnocie ś+p : + Beatę Chojnacką, + Czesława Pałasza, + Wojciecha Steglińskiego; Wieczny odpoczynek racz im dać Panie…
PUBLIKUJEMY TREŚĆ LISTU KSIEDZA KARDYNAŁA GRZEGORZA NA XVI NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ
Kochani, Siostry i Bracia,
Zdecydowałem się odezwać do Was wszystkich w tej formie nie dlatego, żeby była ku temu jakaś specjalna okazja. Czynię to raczej w związku z ważnymi pytaniami, które szczególnie w ostatnich tygodniach „wiszą w powietrzu” i których nie wolno zostawić bez odpowiedzi. Nie chodzi przy tym o naszą, lecz o Bożą odpowiedź! A myślę, że możemy ją wyczytać także ze Słowa dzisiejszej Liturgii.
Pierwsze czytanie ukazuje nam Abrahama siedzącego „u wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia”.
Co każe 99-letniemu starcowi, cierpiącemu ból po dokonanym dzień wcześniej obrzezaniu, siedzieć w samo południe w wejściu namiotu – a nie: schować się przed upałem w jego wnętrzu i wygodnie położyć na sjestę? Odpowiedź jest tylko jedna: Abraham siedzi w wejściu do namiotu, aby nie-daj-Bóg nie przegapić jakiegoś zmęczonego i wyczerpanego podróżnika, którego będzie mógł zaprosić do środka i udzielić mu gościny. Tak jest do dzisiaj zwyczajowo na Wschodzie. Gość, który podróżuje, nie musi pukać i z lękiem oczekiwać na przyjęcie – przeciwnie, musi tylko odpowiedzieć na zaproszenie.
Więc, Abraham czeka, w gotowości, w PRAGNIENIU gościnności. I PAN wynagradza mu to pragnienie w dwójnasób: najpierw SAM mu się ukazuje – a kiedy patriarcha cieszy się Jego obecnością, stawia mu przed oczyma trzech ludzi (dosł. „śmiertelników”). I wtedy… Abraham zostawia Boga, aby ugościć obcych. Owszem, ma nadzieję – i o to się modli – że Bóg go nie opuści. Wie, że Bóg poczeka. I tak się dzieje: kiedy trzej mężowie odchodzą, Bóg rozpoczyna z Abrahamem – swoim PRZYJACIELEM – rozmowę o Sodomie. „Gościnność – możemy wyczytać w starych komentarzach do tego tekstu – znaczy więcej niż przyjęcie Bożej obecności”! Nie zostawia Boga ten, kto śpieszy – jak Abraham – do podróżnych. Przeciwnie, spotyka Go w jeszcze innej postaci. Tradycja chrześcijańska – zsumowana w sławnej Ikonie Rublowa – mówi nam, że Abrahama nawiedziła Trójca Święta. Przyznajmy jednak, że Boską Trójcę łatwiej jest nieraz przyjąć nawet w Jej niepojętej Tajemnicy, niż wtedy, gdy przychodzi w osobach trzech obcych wędrowców…
To wydarzenie odsyła nas wprost do Ewangelii – do słów Pana Jezusa: „Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie (…); byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie” (Mt 25, 35 i 43) – przy czym użyte tu greckie słowo „ksenos” znaczy najpierw tyle, co „OBCY”, „nieznany”, a dopiero potem „przybysz” czy „gość”.
Ewangelia pokazuje nam dwie siostry, Martę i Marię, które PRZYJMUJĄ Jezusa. Prawda, że nie jest On im obcy. Z Ewangelii Janowej wiemy, że byli przyjaciółmi: „Jezus miłował Martę, i jej siostrę, i [ich brata] Łazarza” (J 11, 5). Prawda, niemniej opisane wydarzenie w dalszym ciągu pokazuje nam nie tylko wartość gościnności, ale przede wszystkim jej najważniejszy wymiar. Otóż, aby kogoś przyjąć, nie wystarczy jedynie zaprosić go do domu, dać mu jeść i pić; może nawet, zaoferować mu nocleg. Co innego jest „konieczne”: KONIECZNE jest siąść u stóp przybysza i posłuchać, co ma do powiedzenia. A wtedy natychmiast człowiek z obdarowującego staje się obdarowanym – może przeżyć gościnność nie jako wysiłek, lecz jako bogactwo i łaskę.
Takie jest dzisiejsze Słowo – przyznacie, że piękne i obiecujące – prawdziwie DOBRA NOWINA. Słowo to jednak szuka nas wyraźnie w naszej codzienności – TU I TERAZ – prześwietla nasze CZYNY, mocno koryguje nasze MYŚLENIE! Chcę się w jego świetle odnieść do dwóch niezwykle ważnych kwestii.
Pierwsza: spór o uchodźców i migrantów. Od kilku tygodni i miesięcy rozpala on publiczną dyskusję, a także działania, które – nierzadko powołując się na chrześcijańskie motywacje – w istocie rzeczy z chrześcijaństwem nie mają wiele wspólnego, godząc także w inicjatywy prawdziwie ewangeliczne, jak np. prowadzone (czy współprowadzone) od czasu wojny w Ukrainie przez kościelną CARITAS „Centra pomocy migrantom i uchodźcom”. Hejt, strach przed „obcym”, stereotypy, nienawiść stają się argumentem ważniejszym niż racje ludzkie i ewangeliczne. Tymczasem katolicka nauka społeczna (na którą tak wielu się powołuje…) wyraźnie stwierdza, że KAŻDY CZŁOWIEK ma prawo wybrać sobie miejsce do życia; i ma prawo w tym miejscu być uszanowanym w swoich przekonaniach, kulturze, języku i wierze. Chrześcijaństwo nie jest religią plemienną, lecz – jak uczy Sobór – objawieniem „jedności całego rodzaju ludzkiego” (KK 1).
To nie polityka. I to nie wezwanie do jakichkolwiek działań o politycznym charakterze. To PROŚBA: najpierw o NAWRÓCENIE JĘZYKA! Potrzebujemy Jezusowego języka – Jezusowego sposobu wypowiedzi. Proszę, jeśli decydujecie się uczestniczyć w dyskusjach – a już zwłaszcza publicznych – na temat właściwej relacji do uchodźców i migrantów – to chciejcie to czynić w głębokim zjednoczeniu z rzeczywistą nauką Chrystusa i Kościoła. Jeśli zaś nie – to proszę: miejcie odwagę przynajmniej w takich wpadkach zamilknąć i nie dokładać ognia do tak rozpalonej rzeczywistości. Póki co, panujący dyskurs zarówno godzi w przybyszów, jak i przetrąca inicjatywy, motywacje i siły tych, którzy chcą im pomóc. „Pociecho migrantów! Módl się za nami!” (Litania loretańska)
Kwestia druga dotyczy nie ludzi, którzy przybywają do naszego domu, ale raczej tych, którzy w tym domu ucierpieli – nierzadko w takim stopniu, że poczuli się z niego wyrzuceni, doznawszy krzywdy wykorzystania seksualnego. I mają prawo nosić w sobie do dziś głębokie zranienie i zgorszenie – nie tylko tamtym przestępstwem, ale również postępowaniem Kościoła – nie dość adekwatnym do rozmiarów zła!
Wszyscy z pewnością słyszeliście o trwających od przeszło dwóch lat pracach, kierowanych przez Księdza Prymasa, zmierzających do ustanowienia przez Episkopat Polski Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego osób małoletnich w Kościele katolickim w Polsce. Wiecie też, że na czerwcowym posiedzeniu Konferencji Biskupów – prace w dotychczasowym kształcie zostały zatrzymane, i powierzone biskupowi Sławomirowi Oderowi – dla ich ewaluacji i – zapewne – przemodelowania. Wielu z Was o to pyta; wielu wyraża zaniepokojenie i zawód, wręcz protest.
Po długiej refleksji, modlitwie i po licznych konsultacjach – postanowiłem powołać do życia taką komisję – do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich – dla obszaru wyłącznie naszej Archidiecezji. Będzie to komisja prawdziwie niezależna – prowadzona przez ekspertów (prawników, historyków, psychologów), którzy zarówno dobiorą sobie samodzielnie współpracowników, jak i wypracują reguły działania. Ze strony diecezji gwarantujemy każdą pożądaną otwartość i konsultacje (archiwalne, kanonistyczne etc.). Mam głęboką nadzieję, że prace tej Komisji ruszą na jesieni.
Nie jest to w żadnym wypadku „znak sprzeciwu” wobec ostatnich decyzji Episkopatu: gdy zostanie powołana do życia Komisja ogólnopolska, komisja „łódzka” włączy się z pełnym zaangażowaniem w jej prace. Myślę jednak, że naszą część pracy możemy zacząć już teraz. A nawet POWINNIŚMY.
Dlaczego?
Dlatego, że głównym celem Komisji jest – oprócz zbadania historii (od roku 1945) – dotarcie do nieznanych jeszcze OSÓB POKRZYWDZONYCH! To przede wszystkim te osoby są ważne – nie sprawcy, którzy w większości przecież już nie żyją. Skrzywdzeni jeszcze żyją, i ciągle jeszcze jest szansa, by się z nimi spotkać, wspomóc tak dalece, jak tylko jest to możliwe, i prosić o przebaczenie. Właśnie dlatego, w pracach komisji przewidziane są nie tylko badania wprost historyczne i archiwalne, ale również wywiady, rozmowy i przyjmowanie świadectw. Jest to konieczne także dlatego, że historia powojenna – jak dobrze o tym wiemy – nie zawsze dokumentowana była archiwalnie, a czasami bywała dokumentowana – ale przewrotnie! Ludzkie świadectwa mają więc dla niej nie tylko charakter źródłowy, ale i służą krytyce źródeł. Dlatego proszę każdego, kto dysponuje konkretną wiedzą w sprawie tych przestępstw, aby zgłosić się z nią do Komisji, gdy zaczną się jej prace. Komisja nie będzie miała charakteru śledczego i nie będzie sama prowadzić postępowań, ale z całą pewnością przekaże je kompetentnym do tego osobom i strukturom.
Zaczęliśmy naszą refleksję od EWANGELII GOŚCINNOŚCI.
Zakończmy fragmentem Psalmu responsoryjnego, który uświadamiał nam, że wszyscy jesteśmy GOŚĆMI PANA BOGA:
„Kto będzie przebywał w Twym przybytku, Panie, kto zamieszka na Twej górze świętej?
Ten, kto postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie i mówi prawdę w swym sercu”.
Ufam, że wszystko to, czym się z Wami w tym liście podzieliłem, i to, co – z pomocą Bożą – spróbujemy uczynić, pozwoli nam „wchodzić do świątyni Pana” i „mieszkać” w niej – wraz ze wszystkimi Siostrami i Braćmi, których Pan nam daje i… ZADAJE!
Wszystkim Wam serdecznie błogosławię
Wasz Kard. Grzegorz